Uprzejmie donoszę, że mamy wiosnę! Z uwagi na to, że w marcu jak w garncu, trzeba korzystać z pięknej pogody, zwłaszcza jeżeli nadarza się ona w weekend. Gdzie tym razem? Do Barda, miasta cudów. Bardo leży na wysokości 281 metrów n.p.m. u stóp Góry Bardzkiej, w Górach Bardzkich, nad przełomem Nysy Kłodzkiej. Brzmi malowniczo, zobaczymy jak wygląda na żywo. Po dotarciu na miejsce parkujemy auto na przydrożnym parkingu, jako jedyni. Czasami nawet piękna pogoda nie ma szans z ekranem telewizora. Pańciu wyciąga ściągę i zaczynamy zwiedzanie. W pierwszej kolejności Sanktuarium Matki Bożej Bardzkiej Strażniczki Wiary Świętej zbudowanej w latach 1696-1704. Znajduje się tu cudowna figurka Matki Boskiej Bardzkiej pochodząca z XII wieku, uznawana za najstarszą drewnianą rzeźbę na Dolnym Śląsku. Naszą uwagę zwracają zabytkowe organowy i ołtarz.

Sanktuarium Matki Bożej Bardzkiej Strażniczki Wiary Świętej, cudowna figurka Matki Boskiej Bardzkiej
W podziemiach kościoła, dawnych katakumbach, czynna jest wykonana współcześnie ruchoma szopka. Szopkę otwarto w 1971 roku dla upamiętnienia 700-lecia sanktuarium. Z kolei w sąsiednim budynku klasztornym można zwiedzić Muzeum Sztuki Sakralnej.
Czas rozpocząć wspinaczkę na górę. Po drodze mijamy kamienny most na Nysie Kłodzkiej.
Za mostem skręcamy w lewo, mijamy punkt organizujący spływy pontonowe i kajakowe po różnych rzekach Ziemi Kłodzkiej. Nad samą rzeką znajduje się ciekawy drogowskaz, wskazujący kierunki największych atrakcji Barda.
Zaczynamy wspinaczkę miejską trasą turystyczną Kalwarią, zgodnie ze stacjami Drogi Krzyżowej, która wiedzie stromym szlakiem po zboczach Góry Kalwarii.
W połowie drogi do Górskiej Kaplicy znajduje się studzienka Maryi, z której wytryskuje źródło wody, znane już od przeszło 300 lat. Tradycja przypisuje mu właściwości lecznicze, szczególnie przy chorobie oczu i bólu głowy. Miejsce to według legendy ma także moc spełniania najskrytszych pragnień – wystarczy nabrać źródlanej wody w usta i trzykrotnie, biegiem okrążyć kapliczkę ze studzienką.
Docieramy do białego krzyża na urwisku, który upamiętnia wydarzenie z historii miasta. 24 sierpnia 1598 roku po długotrwałych ulewnych deszczach osunęła się ogromna część zbocza Bardzkiej Góry. Masy skał i ziemi runęły w dół, przegradzając koryto Nysy Kłodzkiej i tamując jej bieg – miastu groziło zalanie. Na urwisku, poniżej szczytu góry, powstał naturalny taras widokowy, z którego podziwiamy zapierającą dech w piersiach panoramę miasta wraz z wijącą się zakolami rzeką.
Jest i sam szczyt Góry Bardzkiej, gdzie znajduje się Górska Kaplica. Według tradycji, w początkach XV wieku na Kalwarii objawiła się Matka Boża płacząca nad ludzką niedolą w nadciągającej wojnie. Jako znak prawdziwości objawienia, a zarazem jako pamiątkę po sobie, pozostawiła na skale objawienia ślady swoich stóp i rąk. Na miejscu objawień w latach 1617-1619 wzniesiono kaplicę z kamienia łupanego. W 1608 roku kamień, na którym widniały ślady stóp Matki Bożej, był jeszcze cały. Parę lat później został pokruszony przez pielgrzymów jako pewnego rodzaju relikwie. Dzisiejsza stopka znajdująca się za kaplicą jest zrobiona w późniejszym okresie, na pamiątkę tej właściwej, a w miejscu prawdziwej stopy obecnie stoi ołtarz.